J.K. Rowling

Joanne Rowling

8,9
2 984 oceny scenariuszy
powrót do forum osoby J.K. Rowling

Bardzo wiele podobieństw...

użytkownik usunięty

...pomiędzy Władcą Pierścieni a Harry'm Potter'em. Na wstępie zaznaczam, że lubię obie
serie książek, żeby nie było HALO - zauważyłem, że Rowling strasznie inspiruje się WP
(może zbyt?). Przedstawię trochę sensownych podobieństw:

- pierwsze, co rzuca się w oczy, to całkowite zarżnięcie postaci Szeloby Wielkiej do
Harry'ego Potter'a - bowiem tam pajęczak jest zwany Aragogiem. Dwa ogromne pająki, żyjące
na odludziu budzące postrach, przez dużą liczbę osób zapomniane. Bardzo podobny wygląd
obu postaci. Szeloba-Aragog - 1:0,

- drugie podobieństwo to Pierścienie Władzy a horkruksy. We "Władcy Pierścieni" jest
Jedyny Pierścień, część potęgi (duszy) Czarnego Władcy, jego "podstawą", nieodłączna
jego część. Po zniszczeniu Pierścienia, Sauron "zmieni się w nędznego złego ducha, (...) nie
mogąc na nowo przybrać kształtu ani rosnąć". Pierścień zapewniał właścicielowi
długowieczność, a nawet jeśli nosił go cały czas - nieśmiertelność. Niestety wypaczając go.
W VI części wystąpiły horkruksy, które były przedmiotami w których ktoś zostawił część
swojej duszy. Działały one niezależnie od siebie. Voldemort, po próbie zabicia Pottera, stracił
ciało stał się "czymś mniej niż duchem, najmarniejszym widmem", ale żył, lecz nie mógł
stworzyć własnego ciała. Horkruksy miały zapewnić Voldemortowi nieśmiertelność.
Voldemort po ataku na Harry'ego utracił swe ciało i stał się "zjawą" nie mogącą go
samodzielnie stworzyć - podobnie jak Sauron po zniszczeniu Pierścienia. Horkruksy tak jak i
Pierścień miały zapewnić właścicielowi nieśmiertelność.
Wniosek: Horkruksy i Pierścień są bardzo do siebie podobne. A że trylogia "Władcy
Pierścieni" powstała wcześniej to... no cóż - wniosek nasuwa się sam,

- trzecie "zerżnięcie" obejmuje Upiory Pierścienia - znani też jako Nazgûle - i Dementorów.
We "Władcy Pierścieni" są Nazgûle, które "rozsiewają" strach, cytuję: "ukazały się Nazgûle i
rozległ się ich mrożący krew w żyłach morderczy krzyk; nadzieja zamarła w sercach", są one
po ciemnej stronie "Upiorów Pierścienia tak łatwo się nie unicestwia". To samo tyczy się
Dementorów - obie istoty są zjawami, rozsiewają strach, nie można unicestwić ich "tak po
prostu". Bardzo podobny wygląd stworzeń.

Oto trzy wielkie zerżnięcia od powieści pana J.R.R. Tolkien'a, mam nadzieję, że fani okażą
choć troszkę litości i nie nabiją mnie na pal, po uprzednim ucinaniu kończyn.



użytkownik usunięty

- Szeloba i Aragog to bzdura. Szeloba to samotna pajeczyca żyjąca na przełęczy i "pilnująca" Kirith Ungol, Aragog to pająk, który ma wielką rodzinę i żyje w zakazanym lesie. Szeloba nie służy nikomu i każdego zabija, Aragog przyjaźni się z Hagridem i toleruje go. Jedyne co mają wspólnego to to, że są pająkami. Nawet w filmach różnią się wyglądem.

-Horkruksy są tak różne od pierścienia, jak tylko to możliwe. Jedyny punk, który łączy oba przedmioty, to fakt, że oba w pewien sposób "zapewniają życie" swoim twórcom. Cała reszta jednak: ich tworzenie, moce, cała historia i nawet sposób działania drastycznie się różnią. Oglądając jedynie filmy, możnaby je porównywać, ale po przeczytaniu obu serii, nie postawiłbym pierścienia i horkruksów obok siebie.

-dementorzy i Nazgule to najczęstszy i zarazem najsłabszy argument. Nazgule to upiory, których nie można zabić, kiedyś były ludźmi, teraz są czymś w rodzaju duchów. ich cel to znalezienie pierścienia. Dementorzy zaś, to nie duchy, ale żywe istoty, które, najprościej mówiąc, wywołują depresję:) żywią się szczęśliwymi wspomnieniami i wysysają duszę. Rowling wymyśliła dementorów, kiedy miała depresję i czuła się, "jakby nigdy nie miała być szczęśliwa". Stąd działanie dementorów.

Nie zamierzam cię nabijać na pal, ale zastanowię się co do kończyn:)

użytkownik usunięty

Ale tu nie chodzi o szczegóły, ta pani po prostu kierowała się powieścią Tolkiena. Tu chodzi o wątki:

- dwa olbrzymie pająki,

- artefakty, które zapewniają życie swoim stwórcom,

- demoniczne istoty, nieznacznie się różniące zachowaniem, a podobne wyglądem.

użytkownik usunięty

Takie powierzchowne podobieństwa są właśnie powierzchowne, a przez to mylące. Poza byciem pająkami, Aragoga i Szeloby nic nie łączy, nawet charakter. Pierścień i horkruksy różnią się praktycznie wszystkim, nawet samo działanie jest inne (pierścień zawiera moc Saurona i utrzymuje go przy życiu, horkruksy zawierają części duszy i nie tyle utrzymuja przy życiu, co chronią od śmierci). Nazgule i dementorzy bardzo różnią się zachowaniem, zaś w wyglądzie jedyna wspólna cecha to czarne płaszcze. Nazgule są niewidzialne i wyglądają jak bardzo starzy, biali "upiorni ludzie". Dementorzy nie mają oczu, mają szarą skórę i bezkształtne usta.

użytkownik usunięty

To są wątki (występowanie postaci) bardzo podobne do siebie, może niewidoczne na pierwszy rzut oka, ale gdy dogłębnie zbada się sprawę - co i jak...

Ja będę chwilowo nieobecny na Filmwebie, mam co innego do roboty, kupić książki do liceum. :)

Pozdro!

użytkownik usunięty

Jest dokładnie odwrotnie. Na pierwszy rzut oka są podobne, ale dla kogoś, kto zna obie powieści - ani trochę.

O tej porze? okej...:)

użytkownik usunięty

Źle się wyraziłem, po prostu mam ważniejsze czynności, nie obraź się. Muszę zaplanować co i jak na przyszłość.

Niestety musze sie z toba nie zgodzic jak sie pisza ksiazke to w przypadku hp straszna role odgrywaja szczegoly

juz szybciej bym powiedzial o podobienstwie dumbledore do gandalfa

użytkownik usunięty
sobol1237

W sumie. Ale Dumbledore był człowiekiem, a Gandalf był jednym z Istarich, istot anielskich.

w filmach to są dopiero podobni :P

pixi222

Podobieństwa, o których piszecie, to nic. Prawda jest taka, że wszystkie filmy (szczególnie te dobre i znane) mają taką samą strukturę zawierającą się w podróży bohatera. Dwanaście kolejnych punktów zawierających się w każdym filmie i większości dobrych książek. Jak ktoś chce coś więcej informacji na ten temat, to odsyłam do takich autorów, jak Joseph Campbell, czy Christopher Vogler.

sobol1237

Gandalf Vs Dumbledore.

https://www.youtube.com/watch?v=735R85zYEhA

1. jest podobieństwo, ale i wielka różnica Szeloba była złym potworem, a Aragog nie :P
2. racja
3. nie zgadzam się za bardzo, bo dementorzy to nie jak w WP zjawy ludzkich władców tylko zwykłe potworki chroniące więzienia dla magów :P A Nazgûle są upiorami pierścienia...
Trochę naciąganie te podobieństwa :P i jak tu napisano powierzchowne...

Dla mnie było większe podobieństwo w 7 tomie, kiedy Harry, Hermiona i Ron przemierzali świat szukając horkruksów. W czasie noszenia tego medalionu każde z nich było zdenerwowane i inne jak Frodo nosząc pierścień na szyi :P to mi od razu się nasunęło, czytając 7.

użytkownik usunięty
pixi222

Dzięki za kulturalny post, miło się takie czyta.

Naciągane, napisane powierzchownie? Podobieństwo owych rzeczy widać na pierwszy rzut oka.
Przeczytaj mój drugi post w tym temacie - nie o szczegóły tu chodzi, lecz jako taki, całościowy obraz, po prostu porównanie.

Serdecznie pozdrawiam!

O.K. ogólne podobieństwo to się zgadzam :D, tylko gdzie takiego w fantasy nie ma ? :P
A w ogóle to lepiej, że się wzorowała na mistrzu i napisała dobre książki, a nie jak ta od Zmierzchu, która nawet nie spróbowała czegoś swojego stworzyć jak np. Charlaine Harris dodając swoje wariacje o wampirach.

użytkownik usunięty
pixi222

No właśnie, zgadzam się w stu procentach. Zmierzch to po prostu tandeta, nic więcej.

A może zapożyczenia od Tolkiena to swego rodzaju hołd jego twórczości, trybut? Kto wie? ;)

Pozdrawiam!

nieświadomy hołd ;D
Tolkien pewnie cieszyłby się, że wszyscy się nim inspirują i wzorują, bo facet stworzył fantasy niejako... bez niego wyglądałoby pewnie całkiem inaczej :/
Pozdro :D

użytkownik usunięty
pixi222

Ano prawda, co by bez niego nie było.

Pozdrawiam jeszcze raz i życzę spełnienia najdzikszych snów za kulturalną wymianę zdań. Trzymaj się! ;)

W zasadzie homek_2 bardzo ładnie ci odpisał. Te podobieństwa naprawdę nijak mają się do siebie, Bo w samej swojej budowie Harry Potter jest o uczniu szkoły magicznej, który jednocześnie musi stawić czoło mordercy własnych rodziców.

Władca Pierścieni to ogromnie rozbudowany świat fantasy, którego bohaterowie stawiają czoła złu, podróżujemy z bohaterami po Śródziemiu i walczymy ze złem "ogniem i mieczem".

Jedyne cechy wspólne jakie ja się dopatrzyłam były motywy i treści/wartości jakie obie serie niosą. Fakt, że oba posiadają bogato rozbudowany świat. To, że sami muszą zmagać się z korupcją, spaczeniem. Tym, że muszą dokonywać trudnych wyborów, że nad ich losami spoczywa pewne fatum. Trudności w relacjach, kłótnie między przyjaciółmi. itd. itd.
No i to co pixi222 napisała. A tak to ja się podobieństw naprawdę nie doszukałam.

Ale to też jest zbyt ogólne. Teraz jest bardzo mało odkrywczych książek fantasy, bo teraz w każdej pojawiają się elfy, wampiry, krasnoludy, orkowie czy coś w ten deseń.

użytkownik usunięty
Moai

Witam.

Zgadzam się z tym, że ogólna fabuła obu serii jest odmienna. Po raz enty piszę, że tu chodzi o szczegóły - mniejsze lub większe. Przedstawiłem ewidentne zerżnięcia, które - bądź co bądź - powinien się doszukać każdy szanujący się fan Rowling i Tolkiena. Tyle.

Pozdrawiam.

Tyle że to nie były zerżnięcia. Homek_2 dał bardzo ładną i wyczerpującą wypowiedź by ci pokazać, że jesteś w błędzie. To, że dementorzy są zakapturzonymi upiornymi postaciami nie znaczy, że są w jakimkolwiek stopniu podobni do Nazguli.
Zastanawiam się czy ty na serio czytałeś te książki, czy po prostu nie pamiętasz dość istotnych szczegółów i opisów, albo nie jesteś dobry w czytaniu ze zrozumieniem z całym szacunkiem.

użytkownik usunięty
Moai

To jest tylko i wyłącznie twoja opinia na temat tego, kto komu dał ładną i wyczerpującą odpowiedź i kto jest w błędzie, a kto nie.
Owszem, Dementorzy są podobni do Nazgûli - zacytuję swój pierwszy post: "...obie istoty są zjawami, rozsiewają strach, nie można unicestwić ich "tak po
prostu". Bardzo podobny wygląd stworzeń."
Czytałem książki. Możesz uważać, że nie czytałem. Mnie to nic nie obchodzi. Z całym szacunkiem.

użytkownik usunięty

Gdybyś czytał, to nie twierdziłbyś choćby, że Dementorzy są podobni do Nazguli. Dementorzy to potwory, Nazgule to upiory ludzi. Dementorzy się rozmnażają, Nazgule nie. Nazguli nie można zniszczyć, Dementorów można. Nazgule są lojalne Sauronowi, Dementorzy nie są naprawdę lojalni nikomu. Nawet z wyglądu się różnią - Nazgule mają białe twarze starców i korony, Dementorzy mają tylko usta i wyglądają jak topielce.

użytkownik usunięty

Gdybyś nie był taki oporny, to byś przyznał, że czytałem. Wszystkie te przeciwieństwa to tylko odwrócenie uwagi od całokształtu. A na odwrócenie uwagi najbardziej powszechnym sposobem jest pozorne odwrócenie. Oksymoronizm.

To tak, jakbym zestawiał jednego człowieka z drugim. Jeden jest brunetem - drugi blondynem. Jeden ma bliznę - drugi nie ma. Jeden walczy w Wojsku Polskim, drugi w Legii Honorowej. Ale wszystkich łączy to samo - wojna, działanie w jej czasie i potencjalne ryzyko. O to chodzi.

użytkownik usunięty

Tylko że ich nie łączy NIC. Po prostu nic. Nie ma żadnego podobieństwa między Nazgulami a Dementorami - poza tym, że i ci i ci noszą czarne płaszcze.

użytkownik usunięty

Twoim zdaniem.
Moim zdaniem nie ma sensu dalej ciągnąć tej dyskusji, bo to do niczego nie doprowadzi. Po prostu mamy odmienne poglądy - i dobrze.

użytkownik usunięty

To nie jest kwestia poglądu. Jeśli mi powiesz, że czekolada jest smaczna a ja ci powiem, że ohydna - to będą poglądy. Ale jeśli powiesz, że jest zielona to po prostu nie masz racji.

użytkownik usunięty

Rozumiem przez to, że czyjaś racja jest jedyna słuszna.

użytkownik usunięty

To źle rozumiesz. Próbuję ci wytłumaczyć różnicę między opinią a stwierdzeniem faktu. Opinia jest subiektywna, jeśli nie lubisz czekolady to nie powiem, że się nie znasz. Powiem, jeśli stwierdzisz, że jest zrobiona z mięsa.

użytkownik usunięty

Czyli pozostawiona czytelnikom możliwość swobodnego interpretowania postaci jest na nic?

użytkownik usunięty

Na nic jest odwracanie kota ogonem. Co innego interpretacja a co innego naginanie faktów.

użytkownik usunięty

Nie odwracam kota ogonem. Człowiek kreuje fakty. Dlaczego inny nie może. To tak, jakby powiedzieć, że jeśli pójdziesz do łóżka, to odpoczniesz.
A jeżeli ktoś jest chory na bezsenność?

użytkownik usunięty

Co to ma w ogóle wspólnego z tematem? Twierdzenie, że Nazgul jest podobny do Dementora a Aragog do Szeloby jest po prostu błędne.

użytkownik usunięty

To jest tzw. dygresja. Taki zabieg literacki.
Błędne? Według ciebie, tak.

użytkownik usunięty

Człowieku, ile razy można ci tłumaczyć? Wymieniasz te niby-podobieństwa, ja ci próbuję wyjaśnić, dlaczego są błędne a ty swoje. Nazgul jest upiorem. Dementor nie. Nazgul ma pana. Dementor nie. Nazgula nie można zniszczyć. Dementora można. Nazgul wzbudza strach. Dementor wzbudza depresję. Pokaż mi jedno jedyne podobieństwo oprócz tych czarnych płaszczy.

użytkownik usunięty

Nie można ich zabić byle czym.
Tłumaczyć tyle, ile zrozumiesz, że twoja prawda nie jest jedyną słuszną, a podobieństwa są odbierane na podstawie własnych przemyśleń i rozważań. Każdy jest inny, a literatura nie jest ograniczona żadną barierą.

użytkownik usunięty

Nazguli nie można zabić dopóki Sauron nie upadnie. WK był wyjątkiem ze względu na przepowiednię. Dementorów można niszczyć do woli. Nadal czekam na to choć jedno podobieństwo, które między nimi widzisz.

użytkownik usunięty

Nie o to chodzi. A czy zabijesz Nazgûla zwykłym mieczem, a Dementora mieczem Godryka Gryffindora? Nie. Tu jest mowa o walce wręcz.
Oczywistym jest, że nie można ich unicestwić ot tak sobie. Nazgûli zabija się poprzez zniszczenie Saurona, a Dementorów za pomocą zaklęcie. Miecz magii nierówny.

użytkownik usunięty

Nazguli nie można zniszczyć fizycznie w żaden sposób dopóki istnieje ich pan. Dementorów można. Nie widzę podobieństwa.

użytkownik usunięty

Czy ja mówię o tym? Mówię o podobieństwu, że nie można ich zniszczyć zwyczajnie mieczem.

użytkownik usunięty

Hah, to ci dopiero. Wybacz, ale to już naciąganie do granic możliwości. Nazguli, powietrza, ognia, uczucia strachu i drapaczy chmur nie można zniszczyć mieczem. Myślisz, że te wszystkie rzeczy są do siebie podobne?

użytkownik usunięty

Naciągane według Ciebie. Według mnie nie. Prosiłeś o podobieństwo, więc je masz. Pisałem, miecz magii nierówny. W obu historiach. Jest podobieństwo? Jest. Prosiłeś? Prośba spełniona.

użytkownik usunięty

Człowieku, nie ma podobieństwa. To, że ani jednego ani drugiego nie zabijesz mieczem nie czyni ich podobnymi. Ani Gandalf and d'Artagnan nie utopią się na pustyni, ale w żadnym stopniu nie świadczy to o ich podobieństwie. Twoje argumenty stają się coraz bardziej naciągane. Zaraz mi powiesz, że Gandalf jest podobny do Hermiony bo i jedno i drugie możesz podrapać po nosie.

użytkownik usunięty

Nie ma podobieństwa, naciągane - według Ciebie.
Czemu nie? To jest podobieństwo, choć tak błahe - ale jest. Człowieku.

użytkownik usunięty

Nie, nie jest. Podobieństwem między dwoma osobami nie może być coś, co wykazują wszyscy. To, że kobieta ma włosy nie czyni jej podobną do innej, bo miliardy kobiet mają włosy. Naciągasz coraz bardziej.

użytkownik usunięty

Według Ciebie nie jest. Według mnie, tak. Narzucasz swoje poglądy innym coraz bardziej.
Gdyby Hermiona była kadłubkiem, nie mogłaby się podrapać po nosie. To nie czyniłoby jej podobną do innych mugolek. Problem w tym, że ona jest w pełni sprawna i może. Czyli jest podobieństwo. Choćby najmniejsze.

użytkownik usunięty

Dobra, nie chce mi się dłużej dyskutować z takimi bzdurami. Idąc twoją logiką wszyscy pisarze kopiują od wszystkich, bo wszystkie postaci ludzkie mają te same podobieństwa właściwe ludziom. Nigdy nie widziałem durniejszych argumentów. Masz rację- nie ma sensu dalej ciągnąć tej "dyskusji". Żegnam cię.

użytkownik usunięty

Mi też nie chcę się dyskutować z ludźmi narzucającymi innym własne myśli i nieświadomymi tego, że inni ludzie mogą postrzegać świat inaczej.

"Idąc twoją logiką wszyscy pisarze kopiują od wszystkich, bo wszystkie postaci ludzkie mają te same podobieństwa właściwe ludziom."

Nie uważam tak.

Nigdy nie widziałem durniejszych argumentów i doszukiwanie się dziury w całym u oponenta dyskursu. Żegnam cię.

Moai

Kolega pewnie jak czyta kryminały, to też się dziwi, że jest tyle podobieństw. W końcu prawie w każdym ktoś ginie i ktoś prowadzi dochodzenie :D Przypadek?

Lena_Xxx

Nie sądzem ;) :P

Ale na serio mnie też zdziwiło to porównanie Dementorów do Nazgruli podczas gdy jedyną cechą wspólną są czarne płaszcze. To jak twierdzić, że gryf i hipogryf to to samo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones