Film obiecuje wiele ale w rezultacie otrzymujemy oklepaną historyjkę o zemście. M. Robbie wygląda obłędnie, ale to żadne zaskoczenie, bo ona zawsze wygląda świetnie. Do tego gra nieżle i ciągnie ten film w górę. Bez niej dałbym mu cztery gwiazdki a tak jest pięć. Pozostali aktorzy mają żle napisane postaci i niestety widać jak się męczą. Szczególnie S. Pegg .Generalnie to kolorowa wydmuszka która wiele obiecuje ale jest pusta i przewidywalna.
Jakieś wielkie przesłanie musi mieć film żeby zasłużyć na coś więcej niż 5 ? Nic więcej o filmie ?
To chyba jeden z tych, którzy patrzą tylko i wyłącznie na kryterium ambitności, kompletnie zapominając o wszystkich innych elementach, które składają się na ocenę filmu. Coś jak polskie przetargi publiczne, gdzie 99% oceny stanowi najniższa cena. Choć OP opisał jeszcze grę aktorską, a to już coś.
Rzecz w tym, ze nie ma co opisywać. Bo film słaby. Zgadzam się, ze kolorowa wydmuszka.