Penelope wiedziala ze są oszustami od początku bo jak jej powiedzial ze są to nie zrobilo to na niej wrarzenia
Raczej nie wiedziała, a to że nie zrobiło to na niej wrażania to raczej dziury w scenariuszu, albo celowe obdarcie go z logiki. Kolejnym tego przykładem jest brak konsekwencji po rabunku w czeskim muzeum (czy to aby nie powinno skończyć się w więżeniu?:). W sumie to jest tego tam o wiele więcej i jak dla mnie to jest to jedyna wada filmu (szkoda tylko ze dość duża). No ale mamy też super klimat, dobrą grę aktorską, cudną muzykę itd. Siódmaczka jak nic.