Będę TU BARDZO SUBIEKTYWNY, ale jest to film, który mnie kupił w całości.
Nie nazwałbym go horrorem, ale mroczną baśnią, przez zdjęcia, które w tym filmie są wręcz ujmujące, przepięknym klimatem surowości szwajcarskich gór, i wnętrzami "sanatorium - szpitala", które wzbudzają niemałe przerażenie u oglądającego. Sama historia, można rzec, że naciągana, ale co najważniejsza trzyma się kupy i widz się nie gubi. Naprawdę jest to wyśmienite kino rozrywkowe i pod takim względem je oceniłem na 10 ! Dawno nie widziałem filmu, który by mnie pochłonął, że nie zauważyłem kiedy zleciały ponad 2 godziny !
Zgadzam się :) Pomimo takiego, a nie innego zakończenia, któremu wiele można zarzucić, samo oglądanie filmu i podążanie za bohaterem przez kolejne sceny było ekscytujące :)
A co wy chcecie od zakonczenia , fajne bylo , jego usmiech i ona z tylu na rowerze , fantastiko :)
O ile rozwiązanie wątku barona jest trochę dziwne, tak ze sceną z rowerem to się zgadzam :3
Niesamowita była scena, jak ta dziewczynka stała na murach zamku i ta melodia hipnotyzująca była. Wiele było w tym filmie takich wizualnych perełek
Zgadzam się ! Scena u dentysty też mrożąca krew w żyłach. Zdjęcia i muzyka I klasa !
Zgadzam się w 100%, kadry wręcz ujmujące, nie nudził się przez ani chwilę. A dodam, że oglądałam go na maratonie grozy o 4 rano, spać się nie chciało wcale!
Z zasady, cokolwiek byś nie napisał będzie 100% subiektywne. Nawet jeśli podpisze się pod tym 7,5 miliarda ludzi, dalej będzie bardzo subiektywne (100%).
Pozdrawiam
Jeszcze nie obejrzałem, ale w małym urywku już mnie dwie rzeczy zabolały. Mia Goth pasztet jakich mało i kto do cholery zakłada gips na spodnie? Chyba, że odpowiedź na to pytanie jest gdzieś w filmie, wtedy cofam.
Hehe. Jak dla mnie, film był magiczny, rzewny, baśniowy. Rewelacyjne zdjęcia i klimat, ale dwa drobiazgi mnie rozwaliły. Totalne niedopatrzenie. Spodnie na gips to jedno (pomijając, że jakieby spodnie nie miał, gips zawsze był na wierzchu...Jak to???!!!), drugie - ząb, którego mu wybito, a nagle pod koniec filmu ma z powrotem pełny garnitur :/
Kiedy się już (chwilowo) bohater "nawrócił" na ich wierzenia, że to cudowne sanatorium, to może pomyśleli: "E tam, zróbmy mu ten ząb, ładniej będzie wyglądać i przestanie straszyć pielęgniarki" :D
Co do zęba to miał na pewno sztuczną szczękę. Jest nawet takie ujęcie jak już po "kuracji" uśmiecha się i ewidentnie widać że to wstawione zęby. Wstawiali jej raczej wszystkim kuracjuszom.
Gips na spodnie, a jak przyszło co do czego i gips sobie zdjął, to już spodni pod nim nie miał. Magia po prostu, zupełnie niewiarygodne. No, ale w kontekście zapewniających nieśmiertelność węgorzy i 200 letniego barona bzykającego i obwąchującego intymne okolice córki jeszcze jestem to w stanie przełknąć ;)
Dawno nie oglądałem, tak dobrego kina grozy. Fabułą przypomina Wyspę Tajemnic, czuć ten klimat niepewności i zagadkowości.
Nawet główny bohater podobny do Leo;) Innym filmem wartym polecenia jest nowy "Uciekaj"( coś w stylu "Klucz do Koszmaru")
8/10 10/10 ? Naprawdę? Super scena u dentysty? Przypomina "Wyspę Tajemnic"? Cały wątek (za pieniądze dystrybutora) pije sobie z dzióbków... :) Fabułą ten film bije na głowę 1134 odcinek "Klanu"... Zresztą 1133 pewnie też... Oprócz strony wizualnej (świetne ujęcia i kadrowanie) ten film nie ma nic do zaoferowania, wybaczcie... Naprawdę czekałem aż się skończy, bo miałem naczynia w zlewie niepozmywane...
a gdzie się zgłaszać po te 50 groszy za wpis od dystrybutora? Uwielbiam się kłócić w sieci, mógłbym połączyć przyjemne z pożytecznym
Co do naczyń w zlewie miałem podobnie. Mimo to film wciągający pomimo pewnych wad.
Zgadzam się z autorem postu, film jest zdecydowanie lepszy od Shutter Island który ma średnią 8,2. Niesamowite kino, oby było więcej takich filmów. Nie wiem skąd tak niska ocena 6,4, ale po latach to się zdecydowanie zmieni.
Nie zmieni , poprostu to jest jak dobre wino , nie smakuje wszystkim ,film to majstersztyk jakich juz nie wiele bo wiekszosc woli Shutter Island i fajerwerki .
SPOILER
zdejmowanie twarzy i pokazywanie trupiej głowy barona i wbita łopata w głowę tegoż to nie fajerwerki?
Flaki z olejem, choć początkowo zapowiadał się nieźle... Końcówka to już totalne rozczarowanie i poczucie porażki, że tyle czasu... jednak straconego... DiCaprio wersja light zagrał bardzo dobrze. Muzyka i zdjęcia super, jednak mimo to od połowy ilość ziewnięć zwiększała się lawinowo
Ostatecznie moja ocena to 3, bo to "słabo"
4 = oznacza tu bodajże "ujdzie", a jak dla mnie to nie może ujść... więc każdego przestrzegam. Szkoda czasu.
Za dużo jest innych filmów do oglądania, a jednocześnie życie z krótkie.
Pozdro
sama jestes flakami z olejem skoro tak twierdzisz. film znakomity, ogladalam 3 razy i moglabym go ogladac bez przerwy!!!za kazdym razem tak samo wciaga, intryguje i fascynuje
Dobrze ,że wcześniej nie czytam takich komentów...fil obejżałem i bawiłem się wyśmienicie. W końcu coś zrobionego z głową a praca kamery i zdięcia to cudo.
Dla filmów , które się nam bardzo podobają wg mnie najlepsza jest ocena 8/10 czy 9/10. 10/10 to kino wybitne.
Wymień proszę z 5 elementów w tym filmie, które sytuują go obok najwybitniejszych dzieł kinematografii.
W mojej ocenie jest odwrotnie, 8 i 9 daję filmom które są obiektywnie bardzo dobre, 10/10 to filmy które mogą mieć technicznie lepsze i gorsze strony, ale czymś mnie ujęły na tyle, żeby zostać wyróżnione. Ostatecznie to moja lista jest.