Szkoła rocka

Zwyczajny amerykański cukierkowy chłam, nie wiem czemu polecony dla mnie aż na 72 %, Ostrzegam ludzi w podobnej sytuacji, że nie jest to dobre kino, nawet nie smieszne, jedynym dobrym akcentem jest, poza muzyką (kwestia gustu), Jack Black ale to tez w sumie kwestia gustu.

przeuroczo mixująca Stowarzyszenie Umarłych Poetów ze Złymi Misiami wykładnia filozofii rock and rolla, tylko czekać na sex i drugs, pozostałe części trylogii..

...to i tak po tym filmie byłam w stanie głośnego "WOW!!!!!"
Po prostu tyle w nim energii i entuzjazmu! Jack Black jak zwykle rządzi, film eksponuje na prawdę poważne wątki szkolnictwa (presja, surowość) mimo, że ukazane są w ten typowy, troszeczkę kiczowaty sposób. Dzieci w nim są po prostu kochane!
Mimo, że film...

zdaje sobie sprawe z istnienia sloganow pod tytulem 'rzecz gustu', ze o gustach sie nie dyskutuje, no ale prosze was... jak o tak dennej komedii mozna wyrazac tak pochlebne opinie, ktore tu przewazaja? a cytaty 'moglabym ten film ogladac bez przerwy', 'ogladalam go 8 razy i jeszcze mi sie nie znudzil' mnie zabijaja....